Follow my blog with Bloglovin

A sufit już mamy

Mamy nowy strop w lewym skrzydle domu. Belki wzmocnione drewnem, wyłożone grubą warstwą wełny mineralnej celem wygłuszenia pomieszczeń, a następnie przykryte z góry płytą OSB, z dołu płytą kartongips. Po operacji stropowania uzyskaliśmy piękny sufit w salonie, jeszcze tylko zaszpachlujemy wkręty i łączenia oraz pomalujemy na biało i  tadam...

9 komentarzy:

  1. no piękny jest! Najfajniej jest się cieszyć z małych - dużych rzeczy takich jak to, że ma się sufit w domu! Podobny chciałabym kiedyś na poddaszu, tylko że baaardzo wysoki ;-) ale w każdym razie też ciemne belki i miały regipsik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak małe rzeczy cieszą, ale najbardziej te które są widoczne gołym okiem i są już niemal finalizacją czegoś :)

      Usuń
  2. Pięęękny...dla mnie sufit bez belek to nie sufit:)
    Podoba mi się pomysł stawu kąpielowego, też o tym myślę. Ostatnio bardzo ładnie było to pokazane w programie "Maja w ogrodzie" chyba TVN7 :( oglądam często a nie pamiętam. W każdym razie ważny jest poziom fosforu w wodzie, żeby nie było glonów. O znalazłam link, może ci się przyda: http://majawogrodzie.tvn.pl/183,Ekologiczny-staw-kapielowy,porada.html
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lambi - dziękuję za ten link, rzeczywiście przydatny, nie sądziłam, że do tego przedsięwzięcia tyle ustrojstwa filtrującego potrzeba!

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Robimy ile możemy w te siarczyste mrozy - centralne jeszcze nie podłączone a grzanie piecykami znacznie ogranicza możliwości działania :/

      Usuń
  4. Wracam po przerwie do internetowej rzeczywistości a u Ciebie takie zmiany już! Jeszcze trochę i będziecie mieszkać :D Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, po przerwie. Już się zaczynałam martwic! Oby zima nie trwała do lipca bo święta znowu spędzimy w mieście ;)

      Usuń
    2. Sufit piekny z drewnianymi ciemnymi belkami.
      Będzie pieknie, juz to widzę.
      I w te siarczyste mrozy pracujecie!?, podziwiam, u mnie przymroziło porządnie, a ja pale i palę i marzę o końcu zimy.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń