Follow my blog with Bloglovin

Zżeranie

Nie ma już! Już sobie poszedł i oby nie wrócił!
O kim mowa? O śniegu rzecz jasna... Nadchodzi wiosna, tulipany i narcyzy już na wierzchu, wierzby się kocą... A dla mnie nadszedł okres zżerania. Tęsknota za działaniem zżera mi duszę, wierci się i wije tunele w głowie i sercu... Już chwyciła bym za sekator, już posadziła roślinki, już wywiesiła pościel do wietrzenia w bezdeszczowe dni. Hiacynty na stole, Country zakupiona, a mnie zżerało bo sesja i prace do napisania i egzaminy do zdania i tak na niemal cały miesiąc musiałam wyłączyć się z życia i utonąć w książkach.

Wierna towarzyszka sesyjnej niedoli

Ale już jestem, szczęśliwie przebrnęłam i mogę nasyci głód wiosenny: poczytać gazety, pobuszować w internecie w poszukiwaniu ogrodowych inspiracji, nadrobić zaległości blogowe. Czytam i czytam i czuję się jakby mnie lata świetlne nie było, tyle się dzieje! A u mnie nadal zima i cisza na blogu. Jednak już za tydzień długo wyczekiwana wizyta w Jot., śniegi stopniały, wiosna puka więc i blog rusza po miesięcznej przerwie :) A będzie się działo! Z niewielu nowości: rower kupiony (pokażę jak dopieszczę), dokumenty do kredytu zebrane, czekamy na nowy podatek (trzeba było skorygować metraż) i jak tylko przyjdzie składamy :)

P.S Wypróbowałam ostatnio przepis z W.C na Crostini z serem camembert oraz sałatką z cykorii i jabłek, polecam bo pyszne i wiosenne!

2 komentarze:

  1. Nie chcę Cie smucić, ale jeszcze zimę zapowiadają...:( Z działaniem chyba musisz poczekać, ale jak zżera ( znam to uczucie!) rób plany i notatki ogrodowe. Mi to pomaga. Pamiętaj też, że czekam na każdy Twój nowy post i będę Ci cały czas kibicować w realizowaniu Twoich marzeń .Pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, znam dobrze to uczucie, bo mnie tez zzera! I tez juz bym chwycila za lopate... i ruszyla do boju! Ale jeszcze trzeba poczekac, tak cos czuje, ze zima jeszcze powroci.
    Wiec oddajmy sie jeszcze naszym marzeniom, snuciom planow... podgladaniu innych... bo potem juz nie bedzie na to czasu, gdy wpadniemy w wir pracy.
    I czekajmy na wiosne!
    Gratuluje zdanych egzaminow i przesylam juz prawie wiosenne pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń