Follow my blog with Bloglovin

Póki na to czas

Na naszym strychu jeszcze zamieszkać nie można. Za to można raczyć się pięknym światłem i zrobić kilka fajnych fotek. Może i nie są to profesjonalne zdjęcia bo robione komórką i przez amatora (mnie), jednak jak i cały strych mają swój klimacik.


To ostatnie migawki z tak wyglądającego poddasza. Za tydzień ocieplamy.

5 komentarzy:

  1. oj, żeby u mnie tak już poddasze wyglądało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowicie zdrowe drewno! To nowa więźba, czy co?

    OdpowiedzUsuń
  3. M. więźba jest stara jeszcze przedwojenna jak cały dom, gdzie nie gdzie widać ząb czasu :)

    Wilku, w zasadzie nie zrobiliśmy tam nic - podłogi czekają na wymianę a dach na ocieplenie. Później cała reszta, aż uzyskamy dwa pokoje sypialne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. oj jak zazdroszczę, u nas nawet podłogi na strychy nie ma, ale krokwie równie ładne.

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie by wyszły 4 pokoje, łazienka i kuchnia :)

    OdpowiedzUsuń