Remontowe ewolucje
Lato zbliża się ku końcowi. Co prawda na urlop wyjeżdżam dopiero 4 września, jednak już czuję, że wszystko za mną. Za mną zieleń liści, rosa o poranku, kumkanie żab i cykanie świerszczy, za mną fruwające motyle i szczebioczące ptaki. Za mną soczyste, jaskrawe kwitnienie kwiatów ...