Poza rozwojem motoryki, nasza córcia nabyła ostatnio wiele nowych umiejętności. Robi pa, pa, bije brawo, posyła buźkę, pokazuje jaki dobry był obiadek, pokazuje jak sroczka kaszkę gotowała oraz że jest cacy (głaska się wtedy po główce). Kiedy jest głodna mówi am i głaszcze się po brzuszku. Tuli misie i pokazuje gdzie mają różne części ciała (oczy, uszy, łapki itp) i robi cześć potrząsając złapaną dłonią czy łapką misia. Lula lale i kładzie je do łóżeczka. Przytula się i daje buzi. Woła też prawidłowo na widok domowników, mama, tata, baba, dziadzia.
Oprócz tego wypowiada słowo szesccc lub podobnie brzmiące mówiąc "cześć". Rozmawia z nami jak najęta, tworzy przeróżne zbitki sylab. A ostatnio zaczęła też śpiewać lala, w zadany jej rytm. Wystarczy odpowiednio zaśpiewać lala, a ona powtórzy. Tańczy od małego, teraz jak to robi (swoje chwiejasy, wygibasy;) wygląda jak mały raper. Pokazuje paluszkiem jak coś chce, lub kiedy pytamy gdzie jest piesek w książeczce. Zabawy klockami, piramidami, zakładanie okręgów na patyk i inne zręcznościowe zabawy ma w jednym paluszku. Nauczyła się wchodzić po schodach na czworaka i ku naszej zgrozie, ale i wstyd się przyznać małej pomocy - kiedy zaczęła wykazywać zainteresowanie asekurowaliśmy ją w tej czynności i tak jej się spodobało, ze teraz mamy z tym istne utrapienie. Bramkę założyć musimy już koniecznie. Myje z nami ząbki, pluska się w dużej wannie, je ładnie niemal wszystko, duże, miękkie kawałki warzyw, banana, biszkopty. Niezła z niej cwaniara. Kiedy nie ma ochoty jeść, udaje że pije z kubeczka, albo otwiera usta,nie otwierając zębów ;)
Niestety nadal nie przesypia nocy. Chodzi spać około 21:30, budzi się na pierwszą przekąskę około 24, następnie 3 i 6 rano. Niestety często ta ostatnia przekąska jest już jednocześnie pierwszym śniadankiem. Ostatnio jednak uczymy się zasypiać samodzielnie i nieźle jej to wychodzi. Polubiła swoje łóżeczko, uwielbia się "kotłować", przewracać i przybierać różne pozycje ułożenia. Wybrała sobie też ulubionego misia, z którym zasypia w objęciach. Jest mocno charakterna (pewnie po Mamusi ;), kiedy jej się coś nie podoba głośno protestuje, mówi nie i kręci głową, albo wręcz zasłania się rękoma. Robi śmieszne minki, marszczy nosek i śmiesznie przykłada paluszek do ust, jakby się nad czymś zastanawiała. Niby to dopiero 11 miesięcy, a już pełny wachlarz człowieczych zachowań. Tylko 11 i aż 11 miesięcy.
Waga na dziś 11 kg
Wzrost 82 cm
Zębów 8 ;)
Bardzo się cieszę z tak wspaniałego rozwoju Mai! :) A ze schodami to się nie martw - wyjdzie jej to później na dobre :) Załóżcie bramkę, to wtedy zobaczysz jak cwaniara podpatruje i sama będzie chciała otwierać ;) Buziaczki i czekamy z Julką na odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńTo prawda dzieci szybko uczą się znajdować wyjście z takich sytuacji jak zamknięta bramka ;) Odwiedzimy Was niebawem, tymczasem ślemy buziaki :*
UsuńPięknie się rozwija :) A, że ma charakterek to bardzo dobrze. Świetna dziewczynka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A ten charakterek czasem daje nam się we znaki ;)
UsuńPięknie Wam się rozwija Wasza córeczka :)
OdpowiedzUsuńSuper, duża dziewczynka i jaka słodka...:-D
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
Usuńsłodziaczek:)
OdpowiedzUsuńCzasami wkłada różki ;)
Usuń8 zębów! a u nas nadal tylko 2 :-) czyli jeszcze kasownik. bobinka nie bardzo chce gadać po naszemu, za to po swojemu może całymi godzinami. No i łazi już sama przy pchaczu. I też nie przesypia nocy - budzi się na jedzenie - więc łączę się w bólu ;-).
OdpowiedzUsuńAle Majeczka pięknie się rozwija - buziaki od nas.
Ach te nocki! Czekamy z utęsknieniem na przespane! Buziaki ślemy :)
Usuń