Follow my blog with Bloglovin

Ciiiiszaaaa - czyli migawki z sypialni

Sypialnia, jak wszystkie pomieszczenia w domu, jest jeszcze nie wykończona. Brakuje komody, lampek i szafek nocnych, ale klimat ma już taki o jaki mi chodziło. Jest jasno, przytulnie i ciepło. Bardzo dobrze nam się tu odpoczywa, a z łóżkiem i materacem trafiliśmy w 10!


Naturalne kolory i materiały (wiklina, drewno), współgrają z bielą mebli i srebrem w dodatkach.


Zależało mi na neutralnej kolorystyce, tak aby zmieniać klimat wnętrza kolorami. Do tej pory zgromadziłam trzy zestawy kolorystyczne dodatków: fioletowy, zielony i szary. Zieleń na wiosnę, szarości w zimie a fiolety na jesień. Staram się trzymać tej triady i ewentualnie powiększać jej skład. 


Dzięki temu nie mam większego problemu ze zbędnymi lub niepasującymi dekoracjami. Mam nadzieję, że już niedługo uda nam się dokupić pozostałe elementy i pokazać sypialnię w wersji docelowej.


10 komentarzy:

  1. Pod te poduszki dorzuciłabym jeszcze taki podłużny (na szerokość całego łóżka) biały podgłówek. Koronka przy poduszkach i dekoracyjna wiklina bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super drzwi. Ładne łóżko i pościel. Czekam na efekt końcowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, długo walczyłam aby zachować te drzwi! a to nie koniec walki, bo jeszcze renowacja je czeka :)

      Usuń
  3. Bardzo ładnie i przytulnie - też tak kiedys będę mieć, aż mi się spać zachciało :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jeszcze czekam na sypialnie u was pięknie i bardzo spokojnie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń